Polską reprezentację lecącą do Kataru do południowej granicy eskortowały samoloty F-16. W sieci zawrzało po ujawnieniu tej informacji przez PZPN.

Reprezentacja Polski wyleciała w czwartek do Kataru na mistrzostwa świata w piłce nożnej, które rozpoczną się już w niedzielę. Biało – Czerwoni swój pierwszy mecz w turnieju rozegrają już we wtorek, a naszym rywalem będzie Meksyk. Wygląda na to, że choć mundial się jeszcze nie rozpoczął, już mamy pierwszą aferkę z pogranicza sportu i polityki. O co chodzi?

W czwartek twitterowy profil “Łączy nas piłka”, który jest oficjalnym kontem reprezentacji Polski poinformował, że samolot ze sztabem i piłkarzami był eskortowany przez wojskowe myśliwce. – Do południowej granicy Polski eskortowały nas samoloty F-16! Dziękujemy i pozdrawiamy panów pilotów! — czytamy we wpisie, do którego dołączone zostało nagranie wideo.


O tym, że polscy piłkarze byli eskortowani przez samoloty F-16 poinformował też szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, życząc im powodzenia.

Gdy reprezentacja Polski leciała do Kataru, w sieci trwała burza. Oczywiście poszło o decyzję Błaszczaka, która nie spodobała się wielu dziennikarzom i politykom.

– Rzecznik rządu mówi, że Polska jest bezpieczna. W tym samym czasie minister wysyła F-16, żeby eskortować piłkarzy. Czyli albo nie jest bezpiecznie, albo Mariusz Błaszczak robi płytki PR na tragedii w Przewodowie. Tak czy inaczej ten rząd nie radzi sobie z zaistniałą sytuacji — ocenił poseł Lewicy Maciej Gdula.

– Panie ministrze Błaszczak, czy ta eskorta to wymóg bezpieczeństwa!? Czyżby w Polsce piłkarzom coś groziło?! Czy to zabieg piarowski dla poprawy wizerunku ministra? Ile nas kosztowała ta eskorta? Z jakiego budżetu? — napisała posłanka Wanda Nowicka.

– Czy polskie F-16 naprawdę nie mają dziś ważniejszych zajęć niż eskortowanie piłkarzy do granicy? — zapytał dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki.

W piątek Mariusz Błaszczak wytłumaczył decyzję o eskorcie na antenie radiowej Jedynki. — Najważniejszym zadaniem pilotów z F-16 są ćwiczenia, jest szkolenie, wczoraj ćwiczenia miały miejsce, a że połączone zostały z eskortą samolotu, na którego pokładzie lecieli nasi piłkarze na mistrzostwa świata, to tylko tyle — powiedział szef MON w programie “Sygnały dnia”.

— Myślę, że to jest taki dobry sygnał, okazujący wsparcie dla naszych piłkarzy, dużym zainteresowaniem cieszy się piłka nożna w Polsce, mamy nadzieję, że nasi reprezentanci jednak osiągną wiele, jest to bardzo dobra drużyna, świetni zawodnicy, więc okazujemy im wsparcie — dodał Błaszczak.

Źródło: Onet