Katecheta w jednej z gdańskich szkół podczas lekcji religii miał obrazić Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (WOŚP). Jak zareagowali na to uczniowie?

WOŚP, uczniowie i katecheta

Uczniowie jednej z gdańskich szkół ponadpodstawowych byli zaskoczeni zachowaniem katechety. Ten zaatakował w czasie lekcji WOŚP.

W czasie zajęć nauczyciel katechezy w ostrych słowach wypowiedział się nt. WOŚP. Gdy jeden z nich głośno stanął w obronie organizacji Jurka Owsiaka, katecheta miał nawet powiedzieć, że “wstąpił w niego szatan”.

Już w czasie kolejnej katechezy nauczyciel przekonał się, że atak na WOŚP nie był dobrym pomysłem. Jeden z uczniów przyniósł 50 naklejek przedstawiających symbol organizacji – serce WOŚP. Młodzi ludzie porozklejali je na krzesłach, stolikach oraz ścianach.


Jak na powyższe zareagował katecheta? Miał być wściekły i kazał natychmiast poodklejać wszystkie naklejki. Uczniowie nie wykonali polecenia i wspólnie opuścili salę lekcyjną.

Jak na to wszystko zareagowała szkoła? Wyborcza.pl miała skontaktować się w tej sprawie z dyrektorką. Ta jednak stwierdziła, że nie może potwierdzić, by powyższa sytuacja miała miejsce.

“Wicedyrektorka ds. dydaktycznych przeprowadziła rozmowę wyjaśniająca z katechetą. Odbyła się również rozmowa z uczniami i uczennicami uczęszczającymi na religię, którą przeprowadziła osobiście w obecności Szkolnej Rzeczniczki Praw Ucznia. Nie potwierdzono opisywanej sytuacji. Do dziś nie wpłynęła żadna skarga od rodziców” – cytuje maila od dyrektorki Wyborcza.pl.

WOŚP nie jest lubiany przez prawicę

Działalność WOŚP budzi kontrowersje, zwłaszcza w środowiskach prawicowych. Przykładowo, publicysta Rafał Ziemkiewicz w jednym ze swoich nagrań na YouTube stwierdził, że fenomen Jurka Owsiaka polega na tym, że niejako sprzedaje on Polakom poczucie, że czynią oni dobro. W odczuciu dziennikarza WOŚP wcale nie robi tak wiele dla służby zdrowia, jak starają się nam to przedstawiać media.

Oczywiście sprawa nie wygląda tak, że WOŚP w pełni ratuje służbę zdrowia. Jest jednak pewną podporą. Nie zmienia to faktu, że katecheta w szkole nie powinien atakować w czasie zajęć organizacji Owsiaka.

Źródło: crowdmedia.pl, wyborcza.pl, wp.pl